Ukraina nie chce przedłużać wojny. Zełenski polecił przygotowanie planu ugody z Rosją
– Nie mamy zbyt wiele czasu, ponieważ na polu bitwy jest wielu rannych i zabitych. Dlatego nie chcemy, aby ta wojna trwała latami – powiedział Zełenski w czwartek na konferencji prasowej z szefem Rady Europejskiej Charlesem Michelem w Brukseli.
Prezydent Ukrainy przekazał, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy powinien zostać opracowany plan pokojowy. Jak dodał, Kijów dotychczas nie kontaktował się w tej sprawie z Moskwą. – Jeśli dzieje się to w cieniu, w tajemnicy, to nie dotyczy to nas. Chcemy to zrobić otwarcie – podkreślił.
Inwazja Rosji na Ukrainę. Kiedy nastanie pokój?
W zeszłym tygodniu szef ukraińskiego MSZ Dmytro Kułeba oświadczył, że udział Rosji w drugim szczycie pokojowym jest możliwy poprzez pośredników, gdyż Kijów nie zabiega o bezpośrednie kontakty z Moskwą.
– Mamy bardzo udane doświadczenia w negocjacjach w sprawie umowy zbożowej na Morzu Czarnym, kiedy Ukraina negocjowała z Turcją i ONZ, a Turcja i ONZ negocjowały z Rosją – argumentował Kułeba.
Minister spraw zagranicznych Szwajcarii Ignazio Cassis zasugerował, że drugi szczyt pokojowy w sprawie Ukrainy mógłby odbyć się jesienią tego roku, ale przed zaplanowanymi na listopad wyborami prezydenckimi w USA. Zwrócił uwagę, że negocjacje w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie nie mogą odbywać się bez Rosji i wyraził nadzieję, że w przyszłości dołączy ona do rozmów.
Wcześniej Zełenski nie wykluczył udziału Moskwy w kolejnym szczycie pokojowym. Jak tłumaczył, obecność Rosji oznaczałaby, że "chcą pokoju i są gotowi zakończyć wojnę".
Konferencja pokojowa w Szwajcarii
W szczycie pokojowym w Szwajcarii (15-16) czerwca wzięły udział 93 państwa i organizacje międzynarodowe. Nie przybyły delegacje z Chin, a te z Brazylii i Watykanu wystąpiły w roli obserwatorów.
Przedstawiciele 78 uczestniczących w wydarzeniu krajów podpisali komunikat końcowy (sygnowania go odmówiły m.in. Indie, RPA, Arabia Saudyjska i Armenia), w którym m.in. potwierdzono zobowiązanie do powstrzymania się od użycia siły lub groźby jej użycia przeciwko integralności terytorialnej lub niezależności politycznej Ukrainy w jej uznanych prawem międzynarodowym granicach.
Ośrodek Studiów Wschodnich zwraca uwagę, że tekst komunikatu to wynik szerokiego kompromisu, ponieważ nie potępiono w nim expressis verbis Rosji za agresję (użyto zwrotu "wojna FR przeciw Ukrainie") ani nie wezwano jej do wycofania wojsk.